Music News część 6
- Mariah Carey wyda w tym roku nowy album. Jej mąż, Nick Cannon zdradził "Billboardowi", że Mariah część piosenek nagrywała w czasie ciąży. Narodziny bliźniaków Maroccana Scotta i Monroe miały być zdaniem Cannona inspiracją do tworzenia piosenek. Dzieciaki rodziły się przy koncertowej wersji piosenki "Fantasy".
- Bob Dylan zaprzeczył, jakoby po naciskach chińskich władz zrezygnował z wykonania kilku protest songów podczas koncertów w Szanghaju i Pekinie. Po tej pogłosce został ostro skrytykowany przez krytyczkę z New York Times, Maureen Dowd. Pieśniarz poinformował, że jego zespół zagrał wszystkie przewidziane piosenki. Dylan przyznał jednak, że przed występem poproszono o listę utworów, które mogą się pojawić. "Na to nie ma logicznej odpowiedzi. Wysłaliśmy listę kawałków granych przez ostatnie 3 miesiące. Gdyby jakieś utwory lub linijki w tekście były zabronione, powiedziano by mi, a ja nic o tym nie wiem." A piosenka Dylana "Like A Rolling Stone" właśnie została wybrana najlepszym kawałkiem wykonywanym przez songwritera. Co ciekawe, wyboru dokonał znany magazyn.... "Rolling Stone".
-Kolejny album Muse ma być spokojniejszy- w domyśle bardziej popowy. Anglicy planują wydać krążek najpóźniej w 2013. "Pójdziemy w nowym kierunku"- zapowiada perkusista Dominic Howard.
- Snoop Dogg przyznał BBC, że uważa swój zawód za najlepszą fuchę na świecie. Raper wydał ostatnio płytę "Doggumentary", pierwszy singiel nosi tytuł 'Sweat", jego autorem jest David Guetta. Jednocześnie Snoop zauważa zmiany w show-biznesie. "Muzyka się bardzo skomercjalizowała. Jest bardziej otwarta na raperów. Kiedy zaczynałem, hip hop był takim złym dzieckiem muzyki. Słuchanie rapu nie było cool." A co mówi gwiazdor na temat współpracy z legendarnym piosenkarzem country, Williem Nelsonem w piosence "Superman"? "Jako dzieciak uwielbiałem jego piosenki. Stworzyliśmy kawałek w jego stylu. Nie chciałem napisać kolejnego hiphopowego numeru i włożyć w refren Williego"
- Bob Dylan zaprzeczył, jakoby po naciskach chińskich władz zrezygnował z wykonania kilku protest songów podczas koncertów w Szanghaju i Pekinie. Po tej pogłosce został ostro skrytykowany przez krytyczkę z New York Times, Maureen Dowd. Pieśniarz poinformował, że jego zespół zagrał wszystkie przewidziane piosenki. Dylan przyznał jednak, że przed występem poproszono o listę utworów, które mogą się pojawić. "Na to nie ma logicznej odpowiedzi. Wysłaliśmy listę kawałków granych przez ostatnie 3 miesiące. Gdyby jakieś utwory lub linijki w tekście były zabronione, powiedziano by mi, a ja nic o tym nie wiem." A piosenka Dylana "Like A Rolling Stone" właśnie została wybrana najlepszym kawałkiem wykonywanym przez songwritera. Co ciekawe, wyboru dokonał znany magazyn.... "Rolling Stone".
-Kolejny album Muse ma być spokojniejszy- w domyśle bardziej popowy. Anglicy planują wydać krążek najpóźniej w 2013. "Pójdziemy w nowym kierunku"- zapowiada perkusista Dominic Howard.
- Snoop Dogg przyznał BBC, że uważa swój zawód za najlepszą fuchę na świecie. Raper wydał ostatnio płytę "Doggumentary", pierwszy singiel nosi tytuł 'Sweat", jego autorem jest David Guetta. Jednocześnie Snoop zauważa zmiany w show-biznesie. "Muzyka się bardzo skomercjalizowała. Jest bardziej otwarta na raperów. Kiedy zaczynałem, hip hop był takim złym dzieckiem muzyki. Słuchanie rapu nie było cool." A co mówi gwiazdor na temat współpracy z legendarnym piosenkarzem country, Williem Nelsonem w piosence "Superman"? "Jako dzieciak uwielbiałem jego piosenki. Stworzyliśmy kawałek w jego stylu. Nie chciałem napisać kolejnego hiphopowego numeru i włożyć w refren Williego"
Brak komentarzy: